Tak więc, z jednej strony, uznaje się powszechne panowanie Jezusa Chrystusa,
który odbiera hołd całego stworzenia, przedstawionego jako poddany padający
do Jego stóp. Z drugiej strony, przez wyznanie wiary głosi się, że Chrystus
istnieje w postaci Bożej, a więc jest godny adoracji.
4. W tym hymnie odniesienie do zgorszenia krzyża (por. 1 Kor 1, 23), a
wcześniej jeszcze do prawdziwego człowieczeństwa Słowa, które stało się ciałem
(por. J 1, 14), łączy się z wydarzeniem zmartwychwstania i w nim znajduje swój
najwyższy wyraz. Na ofiarnicze posłuszeństwo Syna Ojciec odpowiada
uwielbieniem, z którym łączy się adoracja ludzi i stworzenia. Wyjątkowość
Chrystusa wynika z Jego roli Pana odkupionego świata, która została Mu
powierzona, ponieważ okazał doskonałe posłuszeństwo <>. Plan
zbawienia wypełnia się całkowicie w Synu, a wierni są zachęcani - zwłaszcza w
liturgii - by go głosili i korzystali z jego owoców.
Oto cel, który nam wskazuje hymn chrystologiczny, od wieków rozważany,
śpiewany i uważany przez Kościół za przewodnika życia: <
ożywia; ono też [było] w Chrystusie Jezusie>> (Flp 2, 5).
5. Sięgnijmy teraz do pełnej mądrości medytacji na temat omawianego przez nas
hymnu, której autorem jest św. Grzegorz z Nazjanzu. W pieśni na cześć
Chrystusa wielki doktor Kościoła z IV w. mówi: Jezus Chrystus <
żadnej istotnej części swojej Boskiej natury, niemniej jednak zbawił mnie jak
uzdrowiciel pochylający się nad cuchnącymi ranami. (...) Pochodził z rodu
Dawida, ale był stwórcą Adama. Miał ciało, ale ciało było Mu również obce.
Zrodzony został przez matkę, ale przez matkę dziewicę; miał granice, ale był
również niezmierzony. Został złożony w żłobie, a gwiazda przywiodła tam
Mędrców, którzy przynieśli Mu dary i padli przed Nim na kolana. Jako śmiertelnik
walczył z szatanem, ale będąc niezwyciężony, pokonał trzy razy kusiciela w
walce. (...) Był ofiarą, ale także najwyższym kapłanem; został złożony w ofierze,
a jednak był Bogiem. Ofiarował Bogu swą krew i w ten sposób obmył cały świat.
Krzyż wyniósł Go nad ziemię, ale na gwoździach pozostał zawieszony grzech. (...)
Zstąpił do umarłych, ale wyszedł z piekieł i wskrzesił wielu umarłych. Pierwsze
wydarzenie jest typowe dla ludzkiej nędzy, a w drugim przejawia się bogactwo
istoty bezcielesnej. (...) Tę postać ziemską przyjął na siebie nieśmiertelny Syn,
ponieważ cię miłuje>> (Carmina arcana, 2: Collana di Testi Patristici, LVIII, Rzym
1986, ss. 236-238)
|